fbpx

Drugie życie dla starych treści

Jak sprawić, żeby twoje stare treści, które nie generują już efektów biznesowych, mogły ponownie pracować na Twój biznes?

Dziś porozmawiamy o kilku sposobach, by to osiągnąć. 

Posłuchaj w podcaście GHPP

Jeśli wolisz posłuchać wersji podcastowej odtwórz plik powyżej.

Jak działa „Content Machine”?

Content Machine to mój autorski proces redystrybucji treści, dzięki któremu jeden odcinek mojego podcastu zamieniany jest w 30-50 różnych kawałków, które pracują przez kilka miesięcy (użyj kodu promocyjnego GHPP, by skorzystać ze zniżki dla czytelników!).

Jest to intensywny proces, który wyciśnie maksimum biznesowych możliwości z każdej treści, którą publikujesz. Proces ten dotyczy zarówno treści publikowanych na bieżąco, ale pomaga także wykorzystać te treści, które wydawać by się mogło zakończyły już swoją pracę. Dziś porozmawiamy o tej drugiej kategorii. 

Jak wykorzystać stare treści

Moje podejście do redystrybucji dzieli się na dwie fazy.

➡ To, co się dzieje przez kilka miesięcy świeżo publikacji głównej treści. Czyli tworzenie nowych formatów ich dystrybucja i redystrybucja.

➡ Druga faza to dawanie drugiego życia tym treściom, które pojawiły się już jakiś czas temu.

Dzisiaj skupimy się na drugiej fazie.

Pokażę Ci 4 przykładowe sposoby wykorzystania tych “zakurzonych” treści, które albo mają już za sobą kilka miesięcy ciężkiej pracy (o ile masz wdrożony dobry proces redystrybucji treści), albo nie robiły tego w ogóle i po prostu opublikowane kurzyły się i nigdy nie miały okazji przyczynić się do lepszych wyników w Twojej firmie. 

1. Bundlowanie treści jako lead magnet

Pierwszy sposób, który naprawdę przekłada się na ożywienie starych treści, szczególnie pisanych, to bundlowanie. W skrócie, chodzi o „paczkowanie” starych treści jako lead magnet, ale w nowej formie.

Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z tym terminem, polecam odsłuchanie 87 odcinka podcastu Growth Hacking Po Polsku

Podstawowy zamysł jest taki: skorzystaj z treści, które już masz, i zapakuj je w nowy format, który można łatwo udostępnić jako lead magnet.

Przykład: stwórz e-booka z bloga

Załóżmy, że na twoim blogu masz wiele postów na konkretny temat. 

Posty te mogą być przekształcone w ebooka, który następnie można zaoferować jako darmowy lead magnet.

Możesz skorzystać z narzędzi takich jak Canva, aby stworzyć atrakcyjny design dla swojego e-booka. Wybierz szablon, który pasuje do twojego brandu, a następnie wrzuć tam swoje treści. 

Może to być pakiet artykułów, które skupiają się na konkretnym temacie. 

2. Recykling treści evergreen

Druga strategia, której możemy używać, to recykling treści evergreen, czyli takie, które pozostaną aktualne i ważne niezależnie od upływu czasu. Metoda ta pozwoli stworzyć Ci angażujący odbiorców plan treści, który publikowany będzie automatycznie przez… wiele lat!

Analiza i wybór treści

Co kilka miesięcy, warto usiąść i przeanalizować swoje treści, które były publikowane w różnych formatach i kanałach. Następnie, wybrać te, które dobrze zadziałały i ustawić je jako treści evergreen do publikacji, zwłaszcza jeśli dotyczą one social media.

Aby zrobić to łatwo i automatycznie skorzystaj  z narzędzi jak Publer. Wybierz treści, które dobrze radziły sobie w przeszłości i ustaw ich powtarzanie co kilka miesięcy.  

Jak często publikować posty ponownie?

Sugeruję, by było to od 3 do 12 miesięcy. Taki cykl możesz powtarzać 3-10 razy. W praktyce oznacza to, że Twoja treść będzie publikowana ponownie nawet po kilku latach!

Czasami warto również testować treści, które nie poradziły sobie za dobrze za pierwszym razem, ale uważasz, że mają potencjał. Być może nie trafiłeś z timingiem lub nie wstrzeliłeś się w algorytmy, ale warto dać im drugą szansę.

Nie obawiaj się recyklingu treści. Możliwe, że niektórzy odbiorcy pamiętają post sprzed kilku miesięcy, ale wielu innych go nie widziało lub dawno o nim zapomniało.

Zaletą tego podejścia jest to, że z czasem stworzysz swoisty efekt kuli śnieżnej. Masz zarówno nowe treści, które publikujesz, ale również treści evergreen, które są publikowane automatycznie co jakiś czas.

3. Redystrybucja treści w newsletterze

Ta metoda polega na wykorzystaniu newslettera jako platformy do redystrybucji treści. To bardzo łatwy i skuteczny sposób na ponowne wykorzystanie różnych formatów treści, który może pomóc ci zwiększyć zasięg i zaangażowanie.

Redystrybucję treści w kanale e-mail możesz przeprowadzić na trzy sposoby.

Treści wysyłane regularnie w newsletterach – to wiadomości, które tworzysz i wysyłasz do swoich subskrybentów na bieżąco. Sprawdzi się to szczególnie dobrze dla treści, które nie są evergreen – masz wtedy większą kontrolę nad tym kiedy odbiorca zapoznaje się z daną treścią (i serwujesz tylko to, co jeszcze jest aktualne).

Treści w marketing automation – jeśli tworzysz kolejki automatyczne, to możesz dodać do nich swoje evergreenowe blogi, podcasty czy wideo, które bez Twojego udziału w regularny sposób będą docierały do nowych użytkowników.

Treści w wiadomościach powitalnych – umieść treści w wiadomości po zapisie na newsletter, webinar czy jakiejkolwiek innej akcji w Twoich lejkach sprzedaży. Podobnie jak w przypadku punktu wyżej będzie to sposób, który dostarczy ruch do Twoich treści w sposób automatyczny i regularny. 

4. Archiwum newslettera

Jeśli wysyłasz wartościowe newslettery i robisz to od dłuższego czasu, to tworzenie archiwum wszystkich wpisów jest świetnym pomysłem na dodatkową wartość dla odbiorców i drugie życie dla wysyłek newsletterowych.

Newslettery to świetny kanał, ale ich minus to fakt, że treści “umierają” stosunkowo szybko. Wysyłasz e-maila i jeśli odbiorca nie przeczyta go w ciągu najbliższych kilku godzin to szanse, że przeczyta go kiedykolwiek, drastycznie spadają. 

Archiwum to po prostu zbiór wszystkich e-maili zebranych na dowolnej platformie on-line. Możesz dać do niej dostęp bez ograniczeń, a możesz także potraktować jako kolejny lead magnet czy nawet pobierać pieniądze od Twoich klientów za dostęp!

5. Linkowanie wewnętrzne

Linkowanie wewnętrzne to sposób zarówno na generowanie ruchu z jednej treści do innej, ale także ważny czynnik SEO, który może poprawić widoczność Twoich wpisów w wyszukiwarce Google. 

Jeżeli na przykład posiadasz artykuł blogowy, który napisałeś pięć lat temu, a który wciąż generuje duży ruch, to możesz go wykorzystać do promowania nowszych treści. Jak to zrobić? Wystarczy dodać do niego linki do treści, które tworzyłeś ostatnio. Jest to szczególnie ważne, gdy weźmiemy pod uwagę zasadę Pareto – często to tylko 20% tekstów generuje 80% ruchu.

Linkowanie wewnętrzne to nie tylko sposób na zwiększenie ruchu na stronie. Jest to również czynnik, na który zwracają uwagę Google i inne wyszukiwarki. Dobrze zaprojektowane linki wewnętrzne, prowadzące do komplementarnych treści, mogą lepiej zaspokoić potrzeby użytkownika. A zadowolony użytkownik to lepsze wyniki SEO.

Zadbanie o odpowiednie powiązanie treści na stronie za pomocą linkowania wewnętrznego jest więc istotnym elementem strategii SEO. Dzięki temu twoje starania na rzecz tworzenia wartościowych treści nie pójdą na marne.

Zbuduj swoją strategię redystrybucji treści

Dołącz do Content Machine i wdróż mój proces redystrybucji treści. 

W Content Machine znajdziesz gotowe ścieżki dla 3 typów treści:

➡ Podcastów

➡ Wideo

➡ Blogów

Zatem niezależnie od tego w jakim formacie tworzysz swoje główne treści, CM pomoże Ci zmieniać je w prawdziwą maszynę do wyciskania z nich efektów biznesowych. 🙂

Użyj kodu promocyjnego dla czytelników: GHPP – by skorzystać ze specjalnej zniżki. 

Poznaj szczegóły Content Machine >>

Redystrybucja treści AI – 10 przykładów

Redystrybucja treści przykłady

Jak zmienić jedną treść w dziesiątki innych? 

Jak z wykorzystaniem narzędzi AI przekształcić bloga, wideo czy podcast w nowe formaty? 

W tym wpisie pokażę Ci 10 konkretnych przykładów, jak z wykorzystaniem sztucznej inteligencji możesz wycisnąć ze swoich treści znacznie więcej!

Jeśli zaś chcesz poznać cały mój proces redystrybucji, wraz z praktycznymi poleceniami AI (prompty) oraz gotowymi do wdrażania schematami, to koniecznie zapoznaj się z Content Machine – nie zapominj wpisać kodu GHPP dla czytelników tego bloga i słuchaczy podcastu. 😎

Posłuchaj także podcastu na ten temat

Przekształcanie podcastów w tekst

Na start tworzenie automatycznych transkrypcji. Dzięki narzędziom AI, nie musimy już wykonywać tego żmudnego procesu ręcznie. Jeszcze do niedawna, ktoś musiał słuchać całego podcastu i przepisywać każde słowo, aby stworzyć transkrypcję. Obecnie jednak, narzędzia takie jak Descript mogą wykonać tę pracę za nas.

Wystarczy wrzucić odcinek podcastu lub vloga do Descript, a narzędzie na podstawie naszych słów, tworzy tekst, który z dużą dokładnością oddaje to co mówimy. 

Taka automatyzacja jest niesamowitym ułatwieniem, nie tylko czasowym, ale także finansowym. Zamiast płacić komuś za tworzenie transkrypcji (na którą musielibyśmy czekać często kilka dni), możemy otrzymać gotową transkrypcję w ciągu pięciu minut. Jednocześnie, jakość takiej automatycznej transkrypcji jest bardzo dobra.

Chociaż transkrypcje są bardzo wartościowe, nie zalecam bezpośredniego wrzucania ich na naszą stronę jako rozwinięcie podcastu czy wideo. Tekst transkrypcji często jest trudny do czytania, ponieważ styl pisania różni się od stylu mówienia. Dlatego traktujmy transkrypcje jako doskonałą bazę do dalszej pracy, co omówię dokładniej w punkcie trzecim.

Zmień tekst w wideo

Drugi punkt dotyczy przekształcania tekstu w dźwięk, procesu, który jest idealny dla osób prowadzących blogi, a które chciałyby rozszerzyć swoją obecność do kanałów podcastowych lub wideo. Obecnie jest to możliwe dzięki narzędziom takim jak ElevenLabs.

ElevenLabs to polski brand, który umożliwia przekształcanie tekstu w dźwięk w różnych językach. Co więcej, narzędzie to może czytać tekst twoim własnym głosem. To otwiera niesamowite możliwości, na przykład, jeśli chciałbyś nagrać podcast w innych językach, nie znając żadnego z nich, możesz przygotować tłumaczenie na podstawie wcześniej wygenerowanej transkrypcji i nagrać podcast na potrzeby zagranicznych odbiorców. 

Klonowanie głosu dzięki AI

Oprócz tych funkcji, ElevenLabs (podobnie jak wspomniany Descript), oferują opcję klonowania twojego głosu

Jeżeli czujesz się nieswojo przed kamerą lub mikrofonem, technologie z zakresu AI dają ci możliwość zaistnienia w tych formatach. Co więcej, jakość tych narzędzi jest tak dobra, że odbiorcy prawdopodobnie nie zorientują się, że nagrania nie zostały stworzone przez ciebie.

Zmień transkrypcję w bloga

Trzecim punktem jest przerobienie transkrypcji na pełnowartościowego bloga, co jest jednym z najważniejszych elementów całego procesu tworzenia treści. Za pomocą narzędzi, takich jak Descript, stworzysz transkrypcję podcastu lub wideo, a następnie przy pomocy chatGPT zmienisz ją na dobrze sformatowany wpis blogowy. 

Chat GPT potrafi tak przerobić surową transkrypcję, że wydaje się, jakby tekst powstał pierwotnie jako wpis na bloga.

Do osiągnięcia dobrych rezultatów tą metodą potrzebujesz odpowiednich promptów (czyli poleceń dla chatGPT) – gotowe polecenia znajdziesz w Content Machine

Tworzenie opisów odcinka

Za każdym dobrze przygotowanym odcinkiem podcastu stoi przemyślany opis, który daje odbiorcom jasny obraz tego, czego mogą się spodziewać po odcinku. Opis musi być krótki, ale jednocześnie na tyle ciekawy, aby przyciągnąć uwagę potencjalnego słuchacza. Wykorzystując narzędzia takie jak chat GPT, możemy automatycznie generować takie opisy na podstawie transkrypcji podcastu.

Proces ten jest prosty i nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Po utworzeniu transkrypcji wystarczy wprowadzić odpowiednią instrukcję (tzw. prompt) dla narzędzia, które następnie wygeneruje krótki i przyciągający uwagę opis odcinka. To samo dotyczy tworzenia tytułów – proces jest taki sam, a wynik może zaskoczyć swoją trafnością.

Pomimo prostoty tego zadania, wielu twórców może mieć z nim problem. Przygotowanie opisu, który jest zgodny z treścią odcinka i nie wprowadza słuchacza w błąd, wymaga nie tylko zrozumienia kontekstu, ale także pamięci dotyczącej poruszanych tematów. Narzędzia AI eliminują te problemy, pozwalając na tworzenie dokładnych i atrakcyjnych opisów w oparciu o transkrypcje, bez konieczności wielokrotnego przesłuchiwania odcinka.

Przygotowanie postów do mediów społecznościowych

Podobnie jak w przypadku opisów odcinka, narzędzia AI mogą również pomóc w tworzeniu postów do mediów społecznościowych. Na podstawie transkrypcji podcastu, bloga lub wideo, GPT-4 jest w stanie generować kilka różnych postów, które można później wykorzystać do promocji treści.

Obecnie dzięki możliwości łączenia się chatGPT ze stroną internetową możliwości w tym zakresie stają się jeszcze łatwiejsze (brak konieczności kopiowania fragmentów tekstu do narzędzia, wystarczy wskazać odpowiedni adres). 

Automatyczne tworzenie rozdziałów na YouTube

Znaczniki czasu, mogą być niezwykle pomocne w tworzeniu spisu treści dla podcastu lub wideo. Poprzez oznaczanie konkretnych momentów w transkrypcji, możemy generować spis treści, który dokładnie pokazuje, kiedy omawiane są określone tematy.

Jest to istotne z kilku powodów. Po pierwsze, poprawia doświadczenia użytkownika, umożliwiając mu szybkie przeszukanie materiału w poszukiwaniu interesujących go fragmentów. Po drugie, ma kluczowe znaczenie dla SEO, szczególnie w kontekście YouTube, gdzie można tworzyć rozdziały z czasowymi ramami.

Choć wydawać by się mogło, że to zadanie jest skomplikowane i czasochłonne, przy odpowiednim poleceniu dla narzędzi AI jak GPT-4, może być ono zdecydowanie ułatwione. 

AI jest w stanie przetworzyć transkrypcję i wygenerować spis treści o wysokiej jakości, co ostatecznie przyczynia się do znacznej oszczędności czasu. Osobiście w tym celu wykorzystuję narzędzie Descript

Wybór fragmentów do promocji w mediach społecznościowych

Kiedy mamy do czynienia z formatem wideo lub podcastem, warto wykorzystać transkrypcję do wybrania konkretnych fragmentów, które mogą być później użyte do promocji naszej treści. Takie „kawałki” materiału mogą służyć jako zwiastun na platformach społecznościowych takich jak Instagram czy TikTok, przyciągając uwagę potencjalnych odbiorców.

Za pomocą narzędzi AI, takich jak GPT-4, możliwe jest automatyczne wybranie takich fragmentów na podstawie transkrypcji. Narzędzie to może wygenerować odpowiedniej długości fragmenty, które szybko przyciągną uwagę odbiorców. Dzięki temu możliwe jest tworzenie serii wycinków do promocji głównego materiału wideo na różnych platformach społecznościowych. To zdecydowanie zwiększa zasięg naszej treści i pozwala na dotarcie do nowych odbiorców.

Tworzenie fragmentów podcastu 

Headliner to jedno z narzędzi, które może znacznie uprościć proces tworzenia fragmentów podcastu. Możliwe jest automatyczne generowanie fragmentów, jednak lepiej ręcznie wybrać i przyciąć materiał, aby zapewnić największą atrakcyjność dla odbiorcy. 

Z pomocą Headlinera możesz stworzyć 5-10 takich fragmentów w pół godziny. Dodatkowo narzędzie oferuje prostą, animowaną wizualizację podcastu, co dodaje profesjonalizmu i estetyki.

Wpisy na bloga zoptymalizowane pod SEO 

Tworzenie wpisów na bloga zoptymalizowanych pod SEO jest kluczowe dla skutecznego pozycjonowania w sieci. Narzędzia takie jak NeuronWriter mogą pomóc w tym procesie, prowadząc nas przez każdy etap tworzenia wpisu. 

Po wybraniu istotnego dla nas słowa kluczowego lub tematu, narzędzie pomoże nam w stworzeniu szkieletu wpisu, a następnie wykorzystać sztuczną inteligencję do napisania konkretnych fragmentów.

Tworzenie postów karuzelowych 

Ostatnim, ale nie mniej ważnym przykładem zastosowania AI w twórczości contentowej jest tworzenie postów karuzelowych na podstawie tekstu lub transkrypcji. Po przygotowaniu transkrypcji lub tekstu bloga możemy wykorzystać AI do wybrania konkretnych fragmentów i ułożenia ich w historię, którą można podzielić na konkretne slajdy. 

Takie posty karuzelowe są szczególnie atrakcyjne na platformach społecznościowych, takich jak LinkedIn czy Instagram, pozwalając nam dotrzeć do szerokiego grona odbiorców.

Redystrybucja treści AI

Podsumowując, celem redystrybucji treści jest dotarcie do jak najszerszego grona odbiorców – zarówno tych, którzy są naszymi głównymi użytkownikami, jak i tych, którzy korzystają z różnych platform mediów społecznościowych. 

Zachęcam do skorzystania z Content Machine – procesu redystrybucji, który oszczędzi Ci mnóstwo czasu na samodzielnym tworzeniu treści. 

Jedną z części CM są gotowe prompty, czyli polecenia dla chatGPT, które są ciągle aktualizowane i optymalizowane. Pozwoli to na skuteczne i efektywne korzystanie z najnowszych rozwiązań technologicznych. 

Pamiętajcie, to tylko niewielki fragment tego, co oferuje Content Machine. Więcej szczegółów znajdziecie w opisie.

Użyj kodu: GHPP, by uzyskać dodatkową zniżkę dla słuchaczy i czytelników mojego bloga (oferta limitowana czasowo).

PS: Przeczytaj także poprzednie wpisy z tej serii:

Jak szukać pomysłów na treści

3 kategorie treści, które musisz tworzyć w swoim biznesie

8 sposobów na generowanie pomysłów na treści, których chcą twoi odbiorcy

Witaj w drugim wpisie z czteroczęściowej serii poświęconej content marketingowi. Seria ta została stworzona z okazji premiery produktu Content Machine, mojego procesu dystrybucji i redystrybucji treści. Dzięki niemu, z jednej treści stworzysz ich 30-50 kolejnych, które będą pracować na Twój biznes przez wiele miesięcy, a nawet lat. Dowiedz się więcej o Content Machine (wpisz kod GHPP w koszyku, by otrzymać specjalną ofertę dla czytelników!).

By jednak móc przejść do redystrybucji treści, najpierw musimy stworzyć dobrą treść, której chcą Twoi odbiorcy. W tym wpisie pokażę Ci 8 sposobów jak generować pomysły na treści.

Ważne jest również dostosowanie ich do różnych grup odbiorców na różnych etapach podejmowania decyzji. O tym mówiłem w poprzednim wpisie, gdzie pokazuję 3 kategorie treści, które warto tworzyć w biznesie

Ponad rok temu powstał wpis na podobny temat – generowanie pomysłów na treści. Jednak dzisiaj przyjrzymy się innym sposobom oraz tym, które nie były wcześniej znane ze względu na rozwój technologii, takich jak narzędzia wspierane sztuczną inteligencją. 

Zaczynamy zatem!

Sposób 1: Własna wyszukiwarka na stronie

Jednym ze skutecznych sposobów na generowanie pomysłów na treści jest wykorzystanie własnej wyszukiwarki na swojej stronie internetowej. Choć wyszukiwarka Google może być przydatna, posiadanie wyszukiwarki na swojej stronie internetowej, która przeszukuje tylko Twoje treści, przyniesie Ci wiele cennych danych. 

Po pierwsze, ułatwia to życie Twoim użytkownikom, gdy chcą znaleźć coś bardzo konkretnego w Twoich treściach. Po drugie, jest to bardzo cenna baza wiedzy o tym, czego szukają Twoi słuchacze, czytelnicy czy widzowie – zwłaszcza Twoja najbardziej zaangażowana grupa odbiorców.

Aby w pełni wykorzystać możliwości takiej wyszukiwarki, skonfiguruj narzędzie analityczne, takie jak Google Analytics, aby zbierać dane na temat tego, czego dokładnie szukają Twoi użytkownicy. Wtedy będziesz mógł zobaczyć konkretne frazy, wpisywane w wyszukiwarce wewnętrznej. Poznasz także częstotliwość takich wyszukiwań. 

Sposób 2: Zapytaj swoich odbiorców

Jeśli już teraz gromadzisz społeczność wokół siebie lub Twojej marki, to po prostu zapytaj odbiorców o tematy, problemy, wyzwania, jakie możesz zaadresować w swoich treściach. Nawet jeśli nie gromadzisz dziś własnych odbiorców, możesz wykorzystać np. grupy dyskusyjne na Facebooku, aby zadać tego typu pytanie.

Sposób 3: Zapytaj handlowców

Trzeci sposób na generowanie pomysłów na treści, szczególnie na późniejszych etapach lejka sprzedaży, polega na zapytaniu członków Twojego zespołu, którzy mają bezpośredni kontakt z klientami. Może to obejmować handlowców, account managerów, project managerów czy inne osoby, które współpracują zarówno z potencjalnymi klientami w procesie sprzedaży, jak i z tymi już pozyskanymi. 

Dzięki rozmowom z tymi osobami dowiesz się, jakie problemy i wyzwania mają odbiorcy. Wiedza ta może być dla Ciebie inspiracją do tworzenia treści, które wyjaśnią konkretne problemy. 

Takie treści będą nie tylko odpowiadały na pytania potencjalnych klientów, którzy mogą je znaleźć w wyszukiwarce, ale także stanowić narzędzie pracy dla Twojego zespołu. Zamiast odpowiadać ciągle na te same pytania, osoby w Twoim zespole będą mogły skierować klientów do stworzonych treści, które zawierają dokładne wyjaśnienia, nagrania czy materiały graficzne, pomagające klientom uporać się z danym problemem.

Sposób 4: Przeprowadź kampanię ASK

Kampania Ask to po prostu kampania, której celem, zamiast działań sprzedażowych, jest po prostu zebranie odpowiedniej ilości informacji. Mechanizm jest prosty:

Stwórz landing page i osadź na nim prostą ankietę z konkretnymi (koniecznie otwartymi!) pytaniami. Taka kampania powinna być anonimowa, nienastawiona na generowanie leadów czy zbieranie adresów e-mail.

Uruchom kampanie reklamowe (PPC) na Facebooku, Google Ads, YouTube itp., które będą kierowały ruch do tego landing page. Możesz skierować się do osób, które już Cię kojarzą, ale również do zimnych odbiorców, jeśli jesteś w stanie dobrze dobrać grupę docelową.

Zgromadź wszystkie odpowiedzi w Google Sheets i przeanalizuj

➡ Opcjonalnie: możesz podziękować odbiorcy, oferując wartość po udzieleniu odpowiedzi (może się to wiązać z koniecznością podania adresu email lub nie).

Kampania ASK dostarczy Ci inspiracji na wartościowe treści, których potrzebują Twoi odbiorcy. Jednocześnie, jeśli zbierzesz dużo odpowiedzi, może stanowić kopalnię wiedzy na temat tego, jak formułować swoje propozycje, budować komunikację na swoim landing page, a nawet jak projektować swój produkt czy ustalać ceny. 

Sposób 5: Answer the public

Answer The Public, to serwis, który po wpisaniu danej frazy kluczowej wygeneruje Ci kilkadziesiąt pytań, jakie użytkownicy internetu zadają w związku z tym tematem. 

Serwis jest bezpłatny dla trzech wyszukiwań dziennie, więc możesz zebrać całkiem sporo informacji na temat pytań związanych z Twoją frazą kluczową. Choć nie jest to najbardziej rewolucyjne narzędzie, często otwiera oczy na kierunki, w których Twoje treści mogą się rozwijać.

Narzędzie to szczególnie przyda się, gdy masz już sporo treści na dany temat i zastanawiasz się, w którą stronę się udać. Answer the Public inspiruje do pogłębiania tematów, tworzenia kolejnych treści na ten sam temat, ale z innego kąta, co pozwala rozwijać Twoją wiedzę i umiejętności w zakresie tworzenia wartościowych treści.

Sposób 6: Zadaj pytania po zapisie na newsletter

Jeśli interesuje Cię temat redystrybucji treści, to jest duża szansa, że prowadzisz także newsletter. Jak wykorzystać newsletter do generowania pomysłów na nowe treści? Znam dwa sposoby, które w przypadku Growthlettera sprawdzają się świetnie:

➡ Po zapisie na newsletter przez nowego użytkownika wyślij automatyczny email z podziękowaniem. W tej wiadomości możesz zapytać, jakie wyzwania mają Twoi odbiorcy, jakie treści chcieliby, abyś tworzył, czy nawet dać im do wyboru konkretne kategorie.

➡  Drugi sposób, w jaki możesz wykorzystać newsletter, to od czasu do czasu poprosić odbiorców o podobną akcję (czyli odpowiedź na newsletter z aktualnymi pytaniami, wyzwaniami czy problemami). 

Korzystając z tych informacji, nie tylko zbierasz wartościowe dane, ale także angażujesz swoich odbiorców i budujesz relacje z nimi. Dodatkowo te interakcje pomagają unikać filtrów antyspamowych, co pozytywnie wpłynie na dostarczalność Twoich kolejnych e-maili.

Sposób 7: Zadaj pytanie w grupie

Jednym ze sposobów na generowanie pomysłów na treści jest zadawanie pytań w prywatnej grupie na Facebooku, której jesteś administratorem. Prywatne grupy są preferowane, ponieważ motywują użytkowników do dołączania i udzielania się w dyskusji.

Możesz zadać pytania użytkownikom przed dołączeniem do grupy, by dowiedzieć się, jakie treści chcieliby zobaczyć zarówno w grupie, jak i innych kanałach, które prowadzisz. Zbierając te informacje, poznasz realne potrzeby Twojej grupy odbiorców, co pomoże Ci tworzyć treści, które będą dla nich wartościowe.

Dodatkowo, pytania, które zadajesz przed dołączeniem do grupy, mogą być wykorzystane do pozyskiwania informacji na temat Twojego produktu, cen, kanałów dotarcia do klienta czy tego, gdzie Twoi klienci spędzają czas.

Ważnym aspektem tego procesu jest automatyzacja. Warto skorzystać z narzędzi, które automatycznie zatwierdzają członków grupy na podstawie określonych kryteriów oraz zbierają odpowiedzi w arkuszu kalkulacyjnym, takim jak Google Sheets. Dzięki temu, będziesz mógł łatwo analizować odpowiedzi i wykorzystywać je do tworzenia treści, które będą odpowiadać na potrzeby Twojej grupy odbiorców. Jednym z takich narzędzi jest Group Collector.

Sposób 8: Wykorzystaj narzędzia AI

W dzisiejszych czasach, niewykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji w generowaniu pomysłów na treści to przepalenie potencjału. Narzędzia oparte na AI potrafią przetwarzać zebrane dane i pomóc w formułowaniu odpowiednich treści, które zaspokoją potrzeby Twojej grupy docelowej.

Dzięki takim narzędziom, możemy na przykład użyć informacji pozyskanych z kampanii ASK i skorzystać z algorytmów sztucznej inteligencji do stworzenia treści odpowiadających na pytania i problemy naszych odbiorców. Wykorzystanie AI nie ogranicza się tylko do generowania treści, ale także może pomóc w analizie zebranych danych.

Zamiast spędzać czas na analizie informacji w arkuszach kalkulacyjnych, możemy przekazać te dane do narzędzi AI i poprosić je o sugestie na temat konkretnych tematów do naszych treści. Dzięki temu oszczędzamy czas i otrzymujemy wartościowe pomysły na treści, które zadowolą naszych odbiorców.

Podsumowanie

Przedstawione metody powinny dostarczyć Ci mnóstwo wartościowych pomysłów na treści, które będą interesować i angażować Twoich odbiorców. Pamiętaj jednak, że tworzenie treści to tylko część sukcesu w content marketingu. Zaleca się, aby 80% zasobów i czasu przeznaczyć na dystrybucję oraz redystrybucję treści w różnych formatach i kanałach, aby te materiały pracowały na rzecz Twojej firmy przez dłuższy czas.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak stworzyć mnóstwo wartościowych treści z jednego źródła, na przykład z podcastu, zapraszam do Content Machine. To sprawdzony proces, który możesz zastosować we własnym biznesie, niezależnie od tego, czy tworzysz podcasty, blogi czy materiały wideo (wpisz kod GHPP w koszyku, by odebrać specjalną zniżkę dla czytelników tej serii wpisów!)

Dodatkowo, zachęcam do zapisania się na Growthletter– bezpłatny newsletter, który trafia do Twojej skrzynki co środę. Znajdziesz w nim wiele inspiracji, narzędzi i taktyk związanych z growth hackingiem. 

3 kategorie treści, które musisz tworzyć w swoim biznesie [GHPP 89]

Dzisiejszy wpis rozpoczyna krótką, czteroczęściową serię wpisów na temat content marketingu. W tych wpisach skupię się na tym, jak tworzyć, promować i dystrybuować treści, które przynoszą efekty biznesowe. Omówię też, jak planować i publikować materiały, aby osiągnąć jak największe rezultaty sprzedażowe.

Posłuchaj 89. odcinka GHPP

Content Machine

Nowa seria o content marketingu zbiega się z promocją mojego nowego produktu o nazwie Content Machine.

Content Machine to nic innego jak proces redystrybucji treści pozwalający na tworzenie kilkudziesięciu kawałków treści na podstawie każdego bloga, podcastu czy wideo, jakie publikujesz w sieci. 

Sprawdź szczegóły Content Machine i dołącz w promocyjnej przedsprzedaży!

Trzy kategorie treści, które warto tworzyć w swoim biznesie

W dzisiejszym wpisie omówimy 3 typy treści, jakich potrzebuje Twój biznes do zdobywania klientów na różnych etapach lejka sprzedaży.

Zrozumienie tego elementu jest niezwykle istotne. Firmy często skupiają się wyłącznie na jednej z kategorii – np. treściach na późnych etapie lejka, przez co mają problem, by prowadzić klienta przez cały proces. 

Fazy klienta

Możemy zakładać, że nasz potencjalny klient, którego chcemy zdobyć dzięki tworzonym treściom, znajduje się w jednej z 5 faz.

Faza 1: Nieświadomi

Klient nie wie zarówno o Twoim istnieniu, jak i w ogóle istnieniu problemu, który rozwiązujesz.

Cel treści do osiągnięcia na tym etapie: dotarcie do odbiorcy i zwrócenie jego uwagi. Ważne jest, aby nie tworzyć treści typowo sprzedażowych, a raczej takich, które zaciekawią odbiorcę.

Faza 2: Świadomi problemu

Klient nie wie o Twojej firmie, ale wie o istnieniu problemu. Nie jest jednak zaznajomiony z możliwymi rozwiązaniami.

Cel treści do osiągnięcia na tym etapie: uświadomienie możliwych rozwiązań problemu.

Faza 3: Świadomi rozwiązań

Klient nie wie o Twojej firmie, ale wie o istnieniu problemu oraz zna dostępne opcje jego rozwiązania.

Cel treści do osiągnięcia na tym etapie: edukacja odnośnie rozwiązania problemu przez Twój produkt lub usługę.

Faza 4: Świadomi produktu

Klient zna problem, możliwe rozwiązania oraz jest świadomy istnienia Twojego produktu.

Cel treści do osiągnięcia na tym etapie: aktywowanie odbiorcy w procesie sprzedaży (akcją tą może być formularz zapisu do newslettera, śledzenie dalszych treści w budowanych mediach czy nawet pierwsza akcja sprzedażowa).

Faza 5: Zaangażowani odbiorcy

Odbiorcy, którzy znają Cię świetnie i regularnie śledzą Twoje treści. Część z nich być może korzystała z Twoich produktów na początkowych etapach drabiny wartości.
Cel treści do osiągnięcia na tym etapie: budowanie silnych relacji z odbiorcami i motywowanie do podejmowania dalszych akcji zakupowych.

Jak widzisz, Twoi odbiorcy będą znajdować się na bardzo różnych fazach podejmowania decyzji i świadomości o istnieniu Twojej firmy czy nawet samego problemu. Dobra wiadomość jest jednak taka, że wszystkie 5 faz będziesz w stanie zaadresować zaledwie 3 kategoriami wpisów.

3 kategorie treści

Jeśli znasz pojęcie lejków sprzedażowych, to najpewniej znane są Ci poniższe pojęcia:

TOFU (top of the funnel – początek lejka sprzedaży)

MOFU (middle of the funnel – środek lejka sprzedaży)

BOFU (bottom of the funnel – dół lejka sprzedaży)

Obrazują one, na którym z etapów znajduje się Twój odbiorca i właśnie tego typu, uproszczony do 3 etapów schemat polecam stosować Ci w kontekście tworzonych treści.

Potrzebujesz zatem treści z następujących kategorii

Kategoria 1: Łapacze uwagi. 

Cel: możliwie szeroko złapać uwagę grupy idealnych odbiorców i zdobyć pierwsze zaangażowanie w stosunku do treści.

Uwagi: to typ treści kierowany do pierwszej fazy odbiorców. Ludzi, którzy jeszcze Cię nie znają, a co więcej nie znają nawet problemu, który rozwiązujesz (lub znają go słabo). Treści te powinny opierać się zdecydowanie bardziej na emocjach niż na merytoryce. Nie mają sprzedawać Twoich produktów i usług. Celem jest możliwie szerokie dotarcie do odbiorców, warto zadbać więc o potencjał wirusowy, lekką do strawienia formę i zaangażowanie odbiorców w stosunku do treści.

Kategoria 2: Treści pomocowe. 

Cel: edukacja o problemach, możliwych rozwiązaniach i Twoim własnym produkcie.

Uwagi: to główny typ treści, który będziemy tworzyć w ramach swoich działań content marketingowych, który adresowany będzie do aż 3 faz odbiorców wspomnianych wyżej (2,3 oraz 4).

Treści powinny dotyczyć pogłębiania problemów, pokazywania możliwych rozwiązań, oraz pokazywania Twojego własnego produktu jako rozwiązania problemów. Treści te powinny także kierować do kolejnych akcji (np. kolejnych treści czy akcji sprzedażowych np. umówienia rozmowy).

Kategoria 3: Treści relacyjne. 

Cel: budowanie relacji z najbardziej zaangażowanymi odbiorcami

Uwagi: to treści, które mniej skupiają się na problemach i rozwiązaniach. Trafiają do ostatniej fazy odbiorców (faza 5) i mają za zadanie angażować  i budować zaufanie i relacje do Ciebie jako osoby, lub do Twojej marki. W tej kategorii znajdą się treści pokazujące codzienne życie, treści hobbystyczne, treści z zakresu CSR (np. wsparcie akcji społecznych), treści związane z zespołem Twojej firmy, kulisy jej prowadzenia czy powstawania nowych produktów.

Proporcje treści

Jakie powinny być proporcje treści w danych kategoriach? Nie ma jednej odpowiedzi, ale możemy przyjąć mniej więcej następujące liczby:

Kategoria 1 – 30% wszystkich treści

Kategoria 2 – 60% wszystkich treści

Kategoria 3 – 10% wszystkich treści

Podsumowanie

Mam nadzieję, że te informacje pomogą Wam lepiej planować i tworzyć treści, które będą skuteczne w osiągnięciu celów biznesowych.

Jak wspomniałem wcześniej, w kolejnych wpisach będę omawiał jeszcze więcej ciekawych tematów, takich jak generowanie pomysłów na treści, wykorzystanie sztucznej inteligencji w redystrybucji treści i wiele innych.

Jeszcze raz zachęcam do sprawdzenia Content Machine – mojego procesu redystrybucji treści, który zawiera krok po kroku wskazówki dotyczące tworzenia skutecznych treści w szybki sposób.

Dołącz do Content Machine w promocyjnej przedsprzedaży i zbuduj swoją strategię redystrybucji treści. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Jeśli jesteś gotowy, aby opracować kompleksowy plan wzrostu dla swojego biznesu, zapraszam również na mój Growth Plan. Kliknij tutaj, aby umówić bezpłatną konsultację i dowiedzieć się, czy mój program jest dla Ciebie.

Nie krępuj się zainwestować w swoją wiedzę i rozwój – oferuję gwarancję satysfakcji dla moich produktów, a moim celem jest 100% zadowolonych klientów. Spróbuj, a jeśli nie będziesz zadowolony, po prostu napisz do mnie, a zwrócę Ci pieniądze bez zbędnych pytań.

Do zobaczenia za dwa tygodnie!

5 sposobów na pozyskiwanie klientów bez budżetów [GHPP 83].

Gospodarka zwalnia a za każdym razem, gdy tak się dzieje, wiele firm decyduje się na przycięcie budżetów reklamowych. Jednocześnie bardziej niż kiedykolwiek potrzebują klientów. Czy można jednak pozyskiwać zlecenia bezkosztowo? Można. Dziś podzielę się z Wami pięcioma sposobami na pozyskiwanie klientów bez budżetów marketingowych.  

Ważne zastrzeżenie: jeśli nie płacimy pieniędzmi, to najczęściej płacimy czasem. I rzeczywiście, wiele z tych sposobów będzie wymagało sporej ilości godzin, ale są i wyjątki.  

Nawet jeśli pracujesz w organizacji z dużymi budżetami marketingowymi, to moim zdaniem wciąż warto miksować kanały płatne i te niewymagające budżetów, również dlatego, że pozyskamy w ten sposób odbiorców na różnych etapach podejmowania decyzji zakupowych.

Posłuchaj w 83 odcinku podcastu Growth Hacking Po Polsku

Jak pozyskiwać klientów bez budżetów?

Partnerstwa biznesowe

To niezwykle skuteczna metoda, która nie tylko może przynieść wiele szans sprzedaży, ale zazwyczaj będą to szanse bardzo dobrej jakości, bo trafiające do Twoich procesów sprzedaży z polecenia! W moim biznesie partnerstwa biznesowe potrafiły generować nawet 20-30% wszystkich klientów.

Przykład:

Jesteś firmą, która tworzy regulaminy i polityki prywatności do sklepów internetowych. Możesz podjąć współpracę partnerską z firmą, która buduje sklepy internetowe.

Ścieżka jest tu całkiem oczywista. Klient, który właśnie zainwestował duże kwoty w budowę sklepu, będzie potrzebował dodatkowych elementów, żeby ten sklep mógł rzeczywiście zacząć pracować i zacząć zarabiać: polityki, regulaminu, bramki płatności, systemu do automatyzacji i tak dalej.

Jeśli więc Twój produkt lub usługa znajduje się na tej ścieżce zakupowej klienta, to masz prostą drogę do wyboru odpowiednich partnerów biznesowych.

Inny przykład z tematów typowo offline – architekt wnętrz.

W tym przypadku możesz podjąć współpracę z agentem nieruchomości czy firmami wykończeniowymi. Bo to właśnie oni współpracują z Twoim idealnym klientem, który za moment będzie potrzebował Twojej pomocy. Ktoś kupił mieszkanie lub jest w trakcie wykańczania go, to jest duża szansa, że klient ten za chwilę będzie inwestował właśnie w projekt nowego wnętrza.

Właściwie raczej na pewno będzie inwestował. Pytanie tylko, czy z Tobą, czy bez Ciebie. 😉

Jak się za to zabrać?

Partnerstwa biznesowe nie są super skomplikowaną taktyka pozyskiwania klientów. Opiera się na relacjach i w sumie mamy dwie opcje.

Po pierwsze po prostu wymieniamy się poleceniami bez żadnych zasad i dodatkowej motywacji.

Ty polecasz firmę X, firma X poleca Ciebie. I na tym się to kończy. Natomiast z mojego doświadczenia zazwyczaj działało to średnio. 

Polecam podejść do tematu nieco bardziej formalnie i profesjonalnie.

Zawieramy prostą umowę i ustalamy wynagrodzenie dla osoby, która będzie nam polecała klientów.

Pamiętaj, że proces pozyskiwania klienta zawsze kosztuje i Twój nowy partner biznesowy wykona za Ciebie kawał roboty sprzedażowej, warto więc podzielić się swoją marżą.

Warto pamiętać o tym, żeby pracować tylko z partnerami, którzy rzeczywiście dowożą i wiemy, że będą w stanie pomóc naszym klientom. Jeżeli jesteś w stanie ocenić, że firma X rozwiąże problem klienta Y, to każda ze stron tutaj będzie wygrywać.

Wymiana społeczności

To skuteczna metoda, która polega na wzajemnej promocji np. w naszym newsletterze czy innej społeczności internetowej. 

Przykład: 

Szukasz firm, które gromadzą podobnych odbiorców do Twojego idealnego klienta i wzajemną promocję waszych newsletterów.

Twój nowy partner biznesowy poleca Twój newsletter, Ty robisz to samo w drugą stronę.

Działa to oczywiście nie tylko w przypadku newsletterów. Jeżeli śledzisz YouTube, to pewnie nie raz trafiłeś na treści, które były wspólnie tworzone przez różnych twórców, którzy w ten sposób kierują swoje społeczności pomiędzy kanałami. Warto, aby partner, z którym chcesz realizować taką strategię, nie był Twoją bezpośrednią konkurencją, wtedy trudno będzie o podjęcie współpracy.

Najlepsze będą marki i społeczności komplementarne lub z produktami zupełnie innymi niż nasze, ale trafiające do tych samych grup odbiorców. 

Przykład: jeżeli tworzysz strony internetowe dla małych firm, to możesz współpracować z agencją reklamową albo z agencją SEO (temat komplementarny). Natomiast równie dobrze możesz wejść we współpracę np. z firmą księgową, która ma dużą bazę małych firm, do których Ty chcesz trafiać. 

Partnerstwa biznesowe i wymiany społeczności warto między sobą łączyć. Jeżeli już znajdziemy dobrego partnera biznesowego i jesteśmy na podobnym poziomie, jeżeli chodzi o zasięg, czy społeczność, to możemy tę współpracę zacieśniać i społeczności te starać się wymieniać. Możemy też później robić wspólne treści, publikować je u siebie wzajemnie itd. 

Publiczne budowanie projektów

Jakiś czas temu mówiłem już o build in public w Growthletterze.

Jak to działa? Po prostu pokazujesz swoją drogę budowania biznesu lub konkretnego produktu, dzieląc się transparentnie w sieci i w social media poszczególnymi krokami, które wykonujesz. Ważne, żeby wybrać format i kanał do dzielenia się postępami, który będzie dobrze dopasowany do Twojej grupy docelowej. Nie będzie to oczywiście temat dla każdego biznesu, ale w sieci znajdziesz wiele przykładów sukcesów zbudowanych właśnie w oparciu o build in public

https://twitter.com/SebastianRoehl/status/1613823901708029955

Build in public to ciekawy kierunek przede wszystkim dla firm, które dopiero startują. Z jednej strony docierasz do swoich potencjalnych klientów i budujesz sobie bardzo szybko zaufanie, pokazując transparentnie wszystko, co robisz, a z drugiej dostajesz sporo feedbacku od swoich potencjalnych klientów.  Jesteś więc w stanie dostosowywać produkt lub usługę od razu do tego, czego chce Twój rynek, a także zbierać podpowiedzi jak możesz to rozwijać, w jakich kanałach itd. Od razu budujesz więc biznes trafiający w potrzeby i jesteś w stanie docierać do nowych klientów. 

Istniejące społeczności

Budowanie własnej społeczności jest trudne i czasochłonne. Istnieje jednak szereg taktyk, które pozwolą Ci wykorzystać już istniejące społeczności, które gromadzą twoich idealnych klientów. 

W 82 odcinku podcastu, pokazywałem m.in. narzędzie, które pozwoli Ci monitorować grupy Facebooka i wyłapywać  zapytania ofertowe związane z Twoją niszą. 

Całość działa w bardzo prosty sposób: dodajesz do narzędzia grupy, które gromadzą Twoich idealnych klientów, następnie wybierasz interesujące Cię słowa kluczowe i… otrzymujesz powiadomienia za każdym razem, gdy ktoś w wybranych grupach użyje śledzonych przez Ciebie zwrotów.

Możliwości wykorzystania istniejących społeczności do generowania sprzedaży jest jednak zdecydowanie więcej.

Możesz po prostu dzielić się wartościowymi treściami, licząc na to, że wygeneruje to ruch do Twoich lejków sprzedaży. Również bardzo skuteczny sposób, chociaż dość czasochłonny.

Szybszą ścieżką będzie wejście we współpracę z moderatorami danej społeczności i zaoferowanie przeprowadzenia wartościowego, bezpłatnego webinaru dla członków takiej społeczności, podział zysków np. z bezpośredniej sprzedaży, jaką uda Ci się uzyskać.

Możesz to robić zarówno w dużych, bezpłatnych społecznościach, ale też w  mniejszych, płatnych. 

Przykład:

Swój produkt – Akademię YouTube Ads – promuję przez gościnne treści w kursie o organicznych wzrostach na YouTube autorstwa Grzegorza Pietrasa.

Dla uczestników kursu Grześka stworzyłem dedykowane materiały pokazujące podstawy reklamy płatnej na YouTube, która jest przecież naturalną drogą dla wielu młodych kanałów do budowania szybszych wzrostów.

Jeżeli chcesz wykorzystywać sposoby związane z istniejącymi społecznościami, to bardzo mocno skupiaj się na wartości, jaką możesz wnieść do tej społeczności. Wchodzenie do grup facebookowych i spamowanie swoją ofertą, odsyłanie od razu do swojej strony, bez dodawania wartości nie ma żadnego sensu. Jeśli będziesz w stanie umiejętnie dawać wartość i kierować do sprzedaży, to masz szansę sporo wygrać. 

PS: Budując swoje wzrosty w ramach metodyki Growth Plan znajdziesz gotowe strategie związane z istniejącymi społecznościami do wdrożenia w Twoim biznesie.

Cold e-mail 

Są fani i antyfani tej metody. Ja należę zdecydowanie do fanów i uważam, że dobrze robiony cold e-mail może być niezwykle skuteczny.

Wiele moich biznesów szczególnie na początku swojej drogi pozyskiwało klientów B2B właśnie dzięki tej metodzie.

Z mojego doświadczenia wynika jednak, że większość kampanii cold e-mailowych jest robiona po prostu niewłaściwie.

A jak zrobić to dobrze? Kluczowe jest zadbanie o 7 poniższych punktów:

👉 Wybierz odpowiednio wąską grupę docelową – nie można robić skutecznej kampanii cold e-mail, jeśli Twoja grupa to „wszystkie firmy MŚP”. Nie trafisz wtedy w odpowiednie problemy i wyzwania tych odbiorców.

👉 Zbuduj bazę „ręcznie” – dzięki temu w Twojej bazie znajdą się wyłącznie zweryfikowani odbiorcy + zyskujesz znacznie większe możliwości personalizacji. O każdym z odbiorców możesz dowiedzieć się czegoś więcej i wykorzystać to w kampanii.

👉 Personalizuj – gdy już mamy dobrą bazę, powinniśmy trafiać w potrzeby każdego z odbiorców z osobna. Zlokalizuj konkretny punkt zaczepienia i problem danej firmy lub osoby, który wykorzystasz w komunikacji. Odbiorca musi wiedzieć, że piszesz właśnie do niego.

👉 Stwórz dobrą wiadomość – pierwsza wiadomość jest kluczowa, w większości przypadków powinna być krótka, skupiać się na problemie klienta (a nie na Tobie), jasno pokazywać wartość i kierować do odpowiedniego CTA.

👉 Wykorzystaj follow-up – to po prostu wiadomości przypominające, wysyłane wyłącznie do tych odbiorców, którzy nie zareagowali na pierwszą wiadomość. Całość możesz automatyzować narzędziami takimi jak Woodpecker.

👉 Wybierz odpowiednie CTA – pamiętaj że nie masz relacji z Twoim odbiorcą. Nie możesz więc oczekiwać, że ktoś od razu będzie gotowy na zakup. Dobre call to action w zimnej komunikacji to np. propozycja bezpłatnej konsultacji wideo. Nie odsyłaj także do strony zewnętrznej (np. kalendarza czy landing page), znacznie lepiej postawić jest na odpowiedź bezpośrednio w e-mailu.

👉 Zadbaj o technikalia – nawet najlepsza grupa docelowa i komunikacja na nic się nie zda, jeśli Twój e-mail wpadnie do spamu. Zadbaj o „rozgrzanie domeny” oraz weryfikację wszystkich adresów w Twojej bazie. W tym celu możesz użyć takich narzędzi jak Bouncer.

________________________________

Growth Hacking w Twojej firmie? Zaplanuj przewidywalne wzrosty dzięki metodyce Growth Plan – umów bezpłatną konsultację i sprawdź, jak mogę Ci pomóc.

 👉  Dołącz do bezpłatnego Growthlettera.

Przykłady interaktywnego contentu, który sprzedaje + PREMIERA e-ksiązki!

interaktywny content podcast

Zanim przejdę do informacji o kolejnym odcinku podcastu, to chciałbym Wam mocno podziękować za feedback (w szczególności ten udzielony w odpowiedzi na Growthletter). Dostałem od Was ogrom pozytywnych reakcji na pytanie o plany wydania mojej pierwszej e-książki ze strategiami/growth hackami i oto jest jej promocyjna PRZEDPREMIERA. 😉

Książka 22 kreatywne strategie sprzedaży on-line będzie interaktywnym wydaniem, które pomoże Wam wdrożyć proste strategie pozyskiwania klienta w internecie.

E-książka zostanie dostarczona do Was 22 października (wraz z materiałami wideo i pozostałymi bonusami), ale polecam zamówić ją już teraz w cenie 33% niższej niż standardowa. 😉

Mam nadzieję, że widzimy się w gronie czytelników e-książki a tymczasem przejdźmy do dzisiejszego odcinka podcastu, bo przygotowałem temat, którym zdecydowanie warto się zainteresować.

Dziś contentu jest tak dużo, że aby zaangażować i zainteresować naszego potencjalnego klienta trzeba iść o krok dalej. I tu (cały na biało ;)) wchodzi interaktywny content.

W 32 odcinku podcastu Growth Hacking Po Polsku przygotowałem 7 moich ulubionych przykładów tego typu treści. Treści, których nie wystarczy konsumować, trzeba się w nie zaangażować. 😉

Zdecydowanie polecam test i dodanie tego typu opcji do swojej strategii publikowania contentu w sieci.

W tym odcinku dowiesz się:

  • Czym jest content interaktywny
  • Jak tego typu treści wpływają na mikrokonwersje
  • Poznasz 7 przykładów treści interaktywnych