fbpx

Jak targetować reklamy na klientów konkurencji? [PODCAST #74]

W dzisiejszym wpisie przedstawię Ci 6 skutecznych sposobów na targetowanie reklam na klientów konkurencji. 

Właściwie pozwolą Ci one docierać nie tylko do fanów i odbiorców konkurencji, ale dowolnej innej firmy np. takiej, która świadczy usługi komplementarne do Twoich.

Dla przykładu – dla firmy zajmującej się architekturą wnętrz idealnym klientem może być zarówno osoba szukająca kredytów hipotecznych, jak i ktoś będący na etapie wyboru wyposażenia do domu czy mieszkania. 

Przejdźmy zatem do konkretnych taktyk.

6 sposobów na targetowanie reklam na fanów konkurencji

🚀 Google Ads

Taktyka ta opiera się na wykorzystaniu reklam displayowych (bannerowych) w sieci Google. Pozwala na wybór konkretnych adresów URL, które były odwiedzane przez grupę Twoich idealnych odbiorców

Ten sposób sprawdzi się idealnie, jeżeli dopiero zaczynasz z biznesem i nie masz jeszcze swoich danych lub (co niestety nadal zdarza się często) z jakiegoś powodu ich nie zbierasz. Pozwala ona dotrzeć “na zimno” do klientów znajdujących się na konkretnych etapach ścieżki podejmowania decyzji zakupowej.

Google w ramach swojej sieci reklamowej będzie zbierać te dane i wyświetlać reklamy odbiorcom, którzy odwiedzili wybrane przez Ciebie strony. 

👉 Jak zastosować tę taktykę targetowania?

Nie jest to nic skomplikowanego. Jest to standardowa opcja konfiguracji kampanii w Google. Możemy po prostu dodać konkretne adresy URL jakie nas interesują w targetowaniu konkretnej kampanii (np. konkurencji i firm świadczących usługi komplementarne do naszych). 

Nie jest to sposób tak precyzyjny, jak targetowanie odbiorców naszej strony WWW po kodach/pikselach śledzących, dlatego warto mieć świadomość, że nie osiągniemy tutaj 100% dokładności. 

🚀 YouTube Ads

Targetowanie reklam płatnych na YouTube po konkretnych filmach i kanałach to zdecydowanie jeden z moich ulubionych sposobów na docieranie do klientów konkurencji.  

Minusem tej taktyki jest konieczność posiadania materiału wideo, który nada się do promowania na YouTube. To może być bariera wejścia dla wielu firm, które po prostu nie mają odpowiednich filmów do promocji w tym formacie.

Plus jest natomiast taki, że nawet na zimno (nie posiadając swoich danych) możemy dokładnie targetować odbiorców innych treści wideo.

Lubię reklamy na YouTube również dlatego, że pozwalają nam kupić sporo uwagi potencjalnych klientów.


Na YouTube możemy targetować:

👉 całe kanały

Jesteśmy w stanie docierać do osób oglądających konkretne kanały. Jeśli w Twojej branży masz kanały, które precyzyjnie skupiają Twoich idealnych klientów, to ta metoda jest dla Ciebie.

👉 konkretne filmy 

Możemy również targetować konkretne odcinki (np. taki w którym występuje autorytet z naszej branży) z kanału, który np. porusza treści z naszej branży tylko w części swoich materiałów. 

🔧 Przydatne narzędzia 

Ręczne wybieranie kanałów i filmów jest dosyć czasochłonne. Polecam Ci wykorzystać do tego narzędzia, które wyszukują je po słowach kluczowych. 

Na wygenerowanej liście znajdziesz też często niszowe kanały, które są pomijane przez reklamodawców. Konkurencja jest tam znacznie mniejsza, więc warto się nimi zainteresować. 

Ja polecam Ci narzędzie Biteplay.

Co możemy promować na YouTube i w jakim formacie? 

👉 Strona WWW

Pewnie kojarzysz te irytujące reklamy, które wyświetlają się przed startem filmu lub w jego trakcie… 😎
Są to krótkie formaty, ale ich plusem jest obecność przycisku, który bezpośrednio przekierowuje odbiorcę do naszej strony WWW.  

👉 Własne materiały na YouTube 

Ten sam mechanizm i grupy docelowe możemy wykorzystać do promowania naszych materiałów na YouTube (często dłuższych, edukacyjnych). Film wskakuje wtedy do propozycji polecanych do obejrzenia. 

W tym wypadku użytkownik sam decyduje kliknięciem, że chce obejrzeć nasze wideo. Dzięki temu jesteśmy w stanie „kupić” więcej uwagi.

🔥 Rozwinięcie tematu YouTube Ads

Interesuje Cię temat płatnych reklam na YouTube? Poświęciłem mu 55 odc. podcastu Growth Hacking Po Polsku.

Jeżeli chciałbyś zgłębić temat jeszcze bardziej, to polecam Ci mój kurs – Akademia YouTube Ads.

🚀 Twitter

Wiele lat temu Facebook pozwalał nam na targetowanie fanów wybranego fanpage. Obecnie, stety lub niestety, ta opcja jest dostępna wyłącznie na Twitterze. 

Z poziomu ustawień naszej reklamy, możemy targetować followersów konkretnego profilu. 

Trzeba jednak zaznaczyć, że nie będzie to promowanie jeden do jednego na konkretnych fanów, a raczej coś na zasadzie facebookowych „grup podobnych odbiorców”.

Z mojego doświadczenia wynika jednak, że działa to całkiem nieźle. Jesteśmy w stanie dotrzeć zarówno do osób śledzących wybrane przez nas profile, jak i do osób podobnych do nich, które Twitter uzna za pasujące do grupy naszych idealnych odbiorców. 

Polecam Ci wybierać osoby i firmy mocno skupione na konkretnym temacie, żeby targetowanie nie było zbyt szerokie. 

Technicznie całość jest bardzo prosta: podczas konfiguracji kampanii wpisujesz konkretne, wybrane profile kont na Twitterze, które chcesz targetować. 

🚀 Facebook

Jak wspomniałem wyżej – kilka lat temu w temacie targetowania mieliśmy na Facebooku istne Eldorado, ale te czasy już minęły. 😉  

Obecny sposób nie jest tak prosty i skalowalny jak te powyżej, ale może być naprawdę skuteczny. 

Mowa o wyciąganiu grup retargetingowych przez piksel w linku i publikowanie wartościowych viralowych treści w grupach i w innych społecznościach facebookowych.

👉 Jak to działa?

W praktyce wygląda to tak, że trafiamy do społeczności branżowej i dzielimy się tam linkiem do wartościowych viralowych treści.

Koniecznie zadbaj, by odsyłać do bardzo wartościowych dla odbiorcy treści np. branżowych artykułów czy materiałów wideo.

Zadbaj także o to, by Twoje posty wywoływały żywą dyskusję. Więcej komentarzy, to dłuższy czas życia Twoich postów.

🔧 Przydatne narzędzia 

Cały myk polega tutaj na wykorzystaniu narzędzi, które za pomocą piksela pomogą nam zebrać dane o osobach, które kliknęły udostępniony przez nas link.

Każdy klikający, trafia na zewnętrzną stronę (która nie musi należeć do Ciebie, może to być dowolna strona np. Onet czy Forbes), natomiast wcześniej (z pomocą specjalnego narzędzia wspomnianego niżej) jego dane zapisują się do naszego prywatnego piksela remarketingowego. 

🔧 Narzędzia, z których korzystam:

Sniply (narzędzie ma jeszcze kilka innych ciekawych opcji, polecam ;))

👉 Przykład z branży nieruchomości 

Agenci nieruchomości mocno biją się o klientów, którzy są zainteresowani konkretnym segmentem mieszkań. Jedną z ich taktyk na szukanie nowych dróg promocji jest tworzenie bardzo atrakcyjnych ogłoszeń mieszkań/domów, które tak naprawdę nie istnieją (często przedstawiają zdjęcia np. już dawno sprzedanych mieszkań z przesadnie atrakcyjną ceną). 

Ogłoszenie, umieszczone na grupie osób poszukujących mieszkań, zbiera bardzo dużo kliknięć, a tym samym rejestruje dane osób, które aktywnie szukają podobnych nieruchomości. Dodatkowo tak atrakcyjne ogłoszenie generuje często wiele komentarzy, cały czas podbijając liczbę kliknięć. Ogłoszenie od razu jest opisane jako sprzedane, żeby nie wywoływać konkretnych akcji. 

Dzięki temu agenci zbierają dane po pikselu, a następnie w reklamie na Facebooku, czy w innych kanałach pokazują już realne nieruchomości z danego segmentu, mając dane o osobach, które mogą być nimi zainteresowane. 

Czy jest to taktyka moralna, czy raczej już szara strefa marketingu? Zostawiam to już do Twojej oceny. 😎 Z całą pewnością może to być jednak niezwykle skuteczne działanie. 

🚀 Wyszukiwarka Google – słowa kluczowe

Kolejna taktyka z ekosystemu Google to targetowanie słów kluczowych, związanych z naszą konkurencją

Jeżeli jest w Twojej branży lider, który zbiera bardzo dużo wyszukiwań i chcesz się pokazać jako alternatywa dla tej opcji, to polecam Ci właśnie ten sposób.

W większości przypadków będziesz w stanie wyświetlać się na frazy związane z Twoją konkurencją. Zarówno te z tzw. krótkiego, jak i długiego ogona.

Twoja reklama nie może jednak sugerować, że jesteś tym brandem – Google uzna, że się pod niego podszywasz. To zakazane.

🚀 Tworzenie porównań do konkurencji

Kolejny sposób targetowania, łączący się w pewnym stopniu z poprzednim, polega na tworzeniu porównań do konkurencji.

Najprostszym rozwiązaniem jest stworzenie strony, na której porównujemy nasze rozwiązanie do rozwiązania konkurencyjnego. 

Ta taktyka może pomóc odbiorcom podjąć decyzję, czy w stosunku do naszej konkurencji, jesteśmy dobrym wyborem. 

Przede wszystkim stosuje się ją jednak po to, żeby zbierać ruch z wyszukiwarki konkurencyjnej firmy. Przez to, że tworzymy na naszej stronie takie porównanie, to pozycjonujemy się na frazy związane z konkurencyjnym produktem. 

👉 Przekierowanie targetowania słów kluczowych

Tworzenie porównań do konkurencji łączy się w pewnym stopniu z targetowaniem słów kluczowych Google Ads.

To drugie warto gdzieś przekierować i najlepiej sprawdzi się tutaj właśnie strona, na której porównujemy się do konkurencji lub landing page. 

👉 Potencjalne ryzyko stosowania tej taktyki

Warto zaznaczyć, że ta taktyka jest na wielu rynkach obarczona różnymi obostrzeniami prawnymi. 

Ja stosowałem ją głównie w tematach startupowych, gdzie porównywaliśmy się do innych softów na rynku globalnym. Z moich konsultacji z prawnikiem wynika, że w Polsce mamy o wiele więcej obostrzeń. 

Jeśli chciałbyś korzystać z tej taktyki, to zdecydowanie polecam przedyskutować to z prawnikiem, żeby zminimalizować ewentualne ryzyko.


🚀 Podsumowanie

Przedstawiłem Ci 6 stosunkowo prostych taktyk, które pozwalają targetować reklamy na klientów konkurencji.

Jeżeli jest w Twojej branży ktoś, kto robi dobrą robotę i gromadzi Twoich idealnych klientów, to możesz spróbować do nich dotrzeć.

Czy stosowanie tych sposobów jest moralne? Sam nie widzę nic złego w ich wykorzystywaniu, ale decyzję pozostawiam Tobie. 😉

________________________________

Umów się na bezpłatne konsultacje i zbuduj personalizowany Growth Plan dla Twojego biznesu.

Dołącz do bezpłatnego Growthlettera.

Jak stworzyć skuteczną kreację reklamową na Facebooku – 4 porady

jak stworzyć dobrą kreację reklamową na facebooku

Tworzenie reklam na Facebooku jest proste. Tworzenie skutecznych reklam na Facebooku już niekoniecznie. 😉

Dlaczego? Dlatego, że każdego dnia o uwagę Twojego odbiorcy rywalizujesz z tysiącami innych reklamodawców nie tylko z Polski ale całego świata.

Każdy z nas bombardowany jest przekazem reklamowym każdego dnia, nawet jeśli nie zwracamy już na niego uwagi. No właśnie. Pewnie znasz pojęcie ślepoty banerowej, prawda? Celem Twojej kreacji reklamowej jest zwrócenie uwagi Twojego odbiorcy. Nic więcej.

Nie próbuj osiągnąć wszystkich celów na raz. Powtórzę – kreacja ma zwracać uwagę i oderwać Twojego odbiorcę od innych czynności, które właśnie robi na Facebooku. FB to kanał gdzie nie przychodzimy szukać produktów – pamiętaj o tym.

W dzisiejszym odcinku mam zatem dla Ciebie 4 sposoby na tworzenie skuteczniejszych kreacji reklamowych w Facebook Ads, czyli systemie reklamy płatnej na FB.

Notatki do tego odcinka podcastu:

Jak targetować reklamy na Facebooku – przykłady konkretnych grup [PODCAST]

Jak targetować reklamę na Facebooku

Reklama na Facebooku to obok Google najpopularniejszy kanał promocji biznesu w sieci. Popularność tego kanału wynika z jednej strony ze skuteczności i faktu, że FB dziś gromadzi sporą część odbiorców niemal każdego biznesu. Sytuacja ta ma też jednak swoje minusy- większą konkurencję.

Dziś by osiągnąć w reklamie Facebook Ads konkretne i powtarzalne zwroty z inwestycji trzeba podejść do tematu strategicznie i intensywnie pracować nad optymalizacją.

Jednym z najważniejszych elementów kampanii płatnej na FB jest wybór grupy odbiorców, do których dotrze nasza reklama.

Targetowanie reklam na Facebooku

Jak zatem zabrać się za temat targetowania reklam na Facebooku? Masz dwie podstawowe opcje.

Możesz skupiać się na danych behawioralnych i demograficznych. Mówiąc krótko targetować swoje reklamy na Facebooku po zainsteresowaniach, wieku, płci, miejscu zamieszkania i tego typu parametrach.

Poważnym minusem tego typu targetowania jest to, że do dokładnie tych samych odbiorców będą docierać również inne firmy o Twojej specjalizacji lub zupełnie innej specjalizacji, ale zbliżonej grupie docelowej. Pamiętaj, że Facebook Ads jest systemem aukcyjnym, więc duża konkurencja nie jest niczym dobra. O tym jak działa algorytm Facebooka, mówiłem w innym odcinku. 🙂

Druga opcja to korzystanie z danych, które zbierasz na swojej stronie WWW, na Facebooku, na Instagramie oraz wykorzystanie algorytmu FB do tego by pomógł Ci docierać do nowych odbiorców, którzy z większym prawdopodobieństwem kupią Twój produkt czy usługę. Jednocześnie często będą to osoby, o które nie bije się Twoja konkurencja.

I to właśnie na tej drugiej kategorii skupiam się w 31 odcinku podcastu Growth Hacking Po Polsku. Znajdziesz tam 7 grup odbiorców, które z mojego doświadczenia warto targetować i które przynoszą największe zwroty z inwestycji. 😉

W tym odcinku:

  • Poznasz 7 konkretnych grup odbiorców, które warto wykorzystać w swoich kampaniach Facebook Ads
  • Poznasz najciekawsze grupy remarketingowe na podstawie danych ze swojej strony WWW
  • Dowiesz się jak wykorzystać stare dane ze swojego CRM do targetowania zupełnie nowych odbiorców.

Polecane odcinki uzupełniające temat:

Chcesz więcej bezpłatnej wiedzy? Dołącz do:

Jak reklamować się na Facebooku i Google z niskim budżetem? [podcast]

Pracując z klientami nad kampaniami Facebook czy Google Ads często dostaję pytanie, jaki jest minimalny budżet, z którym powinniśmy działać?

Promocja w kanałach PPC (Facebook Ads czy Google Ads) gdy nasz budżet jest niewielki z całą pewnością nie jest łatwa. Jaką strategię warto więc przyjąć?

Na te pytania postanowiłem odpowiedzieć w 24 odcinku podcastu Growth Hacking Po Polsku. Nawet kilkaset złotych przy odpowiedniej strategii powinno pozwolić Ci na start i pozyskiwanie pierwszych klientów.

To, co niezwykle istotne to fakt, że kanały PPC są w 100% mierzalne (a przynajmniej jest tak w bardzo wielu przypadkach). Możesz więc zacząć od małej skali a następnie finansować się z przychodów, które generują pierwsze kampanie.

Polecane treści do uzupełnienia tematu: